sobota, 15 sierpnia 2009

Wyjeżdżam

Tak się złożyło, że dzisiaj wyjeżdżam do pracy w Hamburgu jako pokojówka. Dużo nie płacą, ale zawsze to coś niż nic.

Co do spraw robótkowych to tulipanka, a właściwie okazało się że to kwiatek, to zostało mi przyszyc rękawki i zrobic dekolt. Kiedy będzie skończone nie wiem.

Życzcie mi powodzenia. Do zobaczenia, pa!!

piątek, 24 lipca 2009

ludziowe fotki i drożdżówki z budyniem

Tak jak obiecałam pokazuję ludziowe fotki.

Na początek tunika z Tęczy i mały problem z rękawkami które podchodzą do góry (zdjęcie nr 2) , co powoduje że nie czuję się w niej komfortowo. Zastanawiam się na ich zmianą na dłuższe i by może troszkę szersze, bo dół rękawka strasznie mnie ciśnie, chyba są za ciasne. Rozmiar 36, druty 3,5.Następnie sweterek wg wzoru z Dropsa z białej Sonaty. Druty też nr 3,5, problemem tutaj są za szerokie doły rękawów. Poza tym zrobił się szybko jak na moje możliwości.



Teraz kolej na bolerko też wg wzoru z Dropsa, drutki też oczywiście 3,5, zeszło jakieś 1,5 motka białej Sonaty. Problem ten sam co poprzednio, za szerokie doły rękawów. Chyba mam jakiegoś pecha do rękawów albo nie potrafię ich robic, bo coś nie wychodzą mi tak jak trzeba w żadnym ze sweterków.
A na koniec polecam pyszne drożdżówki z budyniem wg przepisu Arabeski. Są przepyszne.



Coś takie duże zdjęcia mi wyszły, a robiłam tak jak zawsze. Następnym razem postaram się żeby były mniejsze. Obiecuję !:))

środa, 22 lipca 2009

W paski

W nawiązaniu do swetra w paski na jednym z blogów (kto zagląda tam ten wie :)) wyciągnęłam z szafy sweter w paski według wzoru z Dropsa, włóczka Barbara, druty chyba nr 5, coś na styl marynarski (zdjęcia robiłam sobie sama, ślubny był w pracy).


Wszystko może i byłoby w porządku gdyby nie to że na górze, przy pachach jest za szeroki, co widac szczególnie na pierwszym zdjęciu. Poza tym przyznam, że rękawy były zwężane. Może ja jestem przewrażliwiona i źle widzę. Nie wiem. Jak myślicie??

piątek, 17 lipca 2009

Candy

Namnozyło się tych cukiereczków, namnożyło. Więc i oto one:

1. Super biżu u renee do wygrania

2. Pierwsze candy Tsumiko

3. Rozdawnictwo w krainie filcu
Mam nadzieję, że uda mi się gdzieś kiedyś coś wygrac, chociaż chętnych wielu.

Co do spraw robótkowych, to bolerko z Dropsa zrobione i zblokowane się suszy. Zabieram się w takim razie za sweterek letni z tulipanem.

Lucyno, dziękuję za informacje o paseczkach postępu. Pozdrawiam serdecznie!!!

poniedziałek, 13 lipca 2009

zakupki

Właśnie dzisiaj dostałam paczkę z brakującą Sonatą i Glorią z Aniluxu na nowy letni sweterek. Nie mogłam się jej doczekac.Dostałam też próbkę dostępnych w sklep-pati.pl włóczek i już sobie obiecałam że kiedyś zrobię sobie coś z Laluci Cotton. Jest milusia i sliczna.

Dodatkowo przeglądając blogi znalazłam zabawę blogową u Truscaveczki (niestety nie potrafię wstawic bannera, więc podaje tylko link na blog Truscaveczki).

czwartek, 9 lipca 2009

sweterek z białej sonaty

Sweterek z białej Sonaty, wzór z Dropsa zrobiony. Guziczki przyszyte.Robiony z podwójnej Sonaty, więc zeszło na niego ok. 7 motków, druty nr 6 i 5. A poniżej tunika z zielonej Tęczy, zeszło ok. 3 motków, druty nr 3,5, rozmiar 36, wzór z Sandry, numer 4/2009, model 27. Włóczkę zakupiłam od Kyrelki i przyznam że przyjemnie się na niej pracowało.



Bolerko z tej samej białej Sonaty wykonane już chyba w 70%, czekam na motek Sonaty ze sklepu pati, bo okazało się że to co zostało ze sweterka to za mało i zabraknie mi na rękaw i kawałek wzoru. mam nadzieję, że jutro już będzie.

poniedziałek, 29 czerwca 2009

po urlopie

Urlop był? był! problem w tym że z deszczem! Słoneczko było, ale troszeczkę poświeciło w ostatnie dwa dni, tj. w sobotę i w niedzielę. Wyobraźcie sobie pobyt pod namiotem z deszczem stukającym o plandekę i niepozwalającym zasnąc.
Do tego okazało się że teściowa i 3-letnia bratowa (i moja chrześnica w jednej osobie) postanowiły też pojechac do Łagowa (do rodziny w odwiedziny) i jedynym miejscem gdzie odpoczywaliśmy z mężem był namiot, ogród lub imprezy na Łagowie (szczególnie upatrzyliśmy sobie ławeczki nad jeziorem i rowerki wodne).
Co do planów dzianinowych to bolerko ruszyło się tylko o kilkanaście rządków, a czytac książek jakoś mi się nie chciało. To było bardzo błogie lenistwo!

Kasia - moja chrześnica

Mika

Maks i Roko



Rodzinka kaczek, którą spotkaliśmy podczas jednej z przejażdżek rowerem wodnym



Widok na zamek i basztę w Łagowie (akurat zaświeciło słonko)



Dodatkowo przypominam o konkursie splocika, ostatnio jakoś wyleciało mi z głowy (wiecie... przygotowania do urlopu) :)

poniedziałek, 22 czerwca 2009

czas urlopu nastał

W związku z tym, że mężuś dostał urlop wybieramy się jutro do Łagowa. Mamy tam rodzinę, no i trwa Lubuskie Lato Filmowe. Mam nadzieję, że pogoda będzie ciepła, bo będziemy spac pod namiotem. W razie czego zabieramy gruby koc i plandekę na namiot. Oczywiście relacja będzie. :)
Dzierganie też będzie.
To biały sweterek z Dropsa, który właśnie się blokuje. Jak znajdę link to wstawię. Poniżej bolerko z tej samej białej Sonaty ( przepraszam, ale nie wiem czemu mi teraz tekst podkreśla).


Do zobaczenia po urlopie.

środa, 17 czerwca 2009

A niech to ...

chciałam pokazac tęczową tunikę, którą wydziergałam, ale zdjęcia mi jakoś wcięło, sama nie wiem jak :)) Nawet kochany mężuś nie dał rady mi pomóc :))
No cóż...

Za to pokażę wam co chcę wydziergac w najbliższym czasie.
Na początek letni sweterek z Dropsa z wzorem w tulipany
Topik, chyba z identycznym wzorem, widziałam ostatnio u Kyrelki.



Potem może wszechobecne listki, ale jeszcze się zastanawiam (wzór oczywiście z gazetki).
Podoba mi się także coś takiego:



Pojawiła się też na Dropsie zapowiedź nowej kolekcji na jesień/zimę 2009/2010.
Przyznam, że jest tam kilka rzeczy, które chciałabym wydziergac.

Od jakiegoś czasu zachwycam się też tym:


poniedziałek, 15 czerwca 2009

początek

No to zaczynam. Mam nadzieję, że dam radę i będzie mi się chciało ten blog prowadzic.

W ciągu najbliższych dni pokażę moje robótki i urozmaicę mój blog.

Żczyę sobie i wam powodzenia!!!